HISTORIA SZKOŁY
Od roku 1823 w Zygodowicach istniała „szkoła pokątna", w której uczono pisania, czytania i rachunków. Mieściła się ona w prywatnych mieszkaniach „chłopów", gdzie nauka odbywała się tylko porą zimową, kiedy nie było prac polowych. Nauczycielami szkół pokątnych byli chłopi, którzy umieli czytać, pisać i rachować. Nie było podręczników i nie obowiązywały żadne programy nauczania. Chodziło głównie o zdobycie umiejętności podpisania się, czytania liter drukowanych, korzystania z książeczek do nabożeństwa czy kalendarza. Marian Stawow-ski - długoletni kierownik szkoły (1933 -1958r.) - sporządził listę nauczycieli uczących w latach 1823-1883.
1.Zawiła Antoni; 2. Zamorek Józef; 3. Bałys J. (Jan lub Józef); 4. Zamorek Wojciech; 5. Zamorek Jan; 6. Chrapała Antoni; 7. Piotrowski Józef; 8. Zamorek Jan; 9. Kara-mański Marcin; - jak podają inne źródta - w „górze" wsi uczył też Franciszek Dziobek.
W wyniku rozbioru Polski w roku 1772, Małopolska przechodzi pod administrację cesarstwa austriackiego. Od samego początku nadzór nad szkolnictwem sprawowała Cesarsko Królewska Rada Szkolna we Lwowie. Radzie tej podlegały Okręgowe Rady Szkolne w cyrkułach. Cyrkułowi wadowickiemu podlegały powiaty: wadowicki, myślenicki, bielski, żywiecki. Dnia 15.05.1871 roku Okręgowa Rada Szkolna w Wadowicach rozpoczęła swoje urzędowanie. Na czele rady stali przeważnie księża. Ksiądz Stanisław Karbowski to ostatni przewodniczący Rady Szkolnej w Wadowicach. Dnia 02.05.1873r. Cesarz Franciszek Józef l za zgodą Wysokiego Sejmu Królestwa Galicji i Lodomerii (lać. nazwa Księstwa Włodzimierskiego na Wołyniu) wraz z Wielkim Księstwem Krakowskim wydal „Patent" - rozporządzenie -„ iż szkoła publiczna, ludowa ma być wszędzie zaprowadzona, gdzie w obwodzie jednej godziny drogi, po przeciętnym z pięciu lat obliczeniu znajdzie się przynajmniej 40 dzieci w wieku do pobierania nauki w szkole obowiązanym będących, które by w razie przeciwnym musiały chodzić do szkoły więcej niż pól mili od miejsca ich pobytu oddalonej" - (Teofil Bojeś - „750 lat wsi i parafii Woźniki"). W wyniku tego rozporządzenia Parafialną Szkołę w Woźnikach przekształcono w jednoklasową szkolę ludową z obwodem szkolnym obejmującym Zygodowice. Zygodowianie jednak ze względu na dużą odległość 2 -
Dnia 30.04.1875 r. CK Krajowa Rada Szkolna we Lwowie na wniosek Okręgowej Rady Szkolnej w Wadowicach wyraziła zgodę na odłączenie Zygodowic od Woźnik i utworzenie Filii Szkoły Ludowej z jednym nauczycielem.
Władze przekazały 300 złotych reńskich, a brakujące ok. 700 złr rozłożono na Gminę Zygodowice i obszar dworski barona Błażowskiego z Ryczowa. Szkołę wybudowano na gruncie o powierzchni 120 sążni zakupionym za 30 guldenów od Michała Chudego. Od Macieja Gwoździewicza z Sułkowic – przedsiębiorcy budującego gotowe domy na sprzedaż - zakupiono drewniany budynek za 1200 złr. Został on w częściach przywieziony na wozach z Sułkowic. Budynek był okazały, zbudowany w stylu góralskim - z dużymi oknami i okapem nad ścianami szczytowymi. Dach pokryty gontem. W roku 1883 oddano szkołę do użytku. Proboszcz z Witanowic – ksiądz Jakub Bałakiewicz przy asyście kapelana z Woźnik - księdza Andrzeja Kondolewicza poświęcił budynek szkoły. Możemy odnotować, że pierwszy samodzielny budynek Szkoły Ludowej w Zygodowicach powstał przeszło 120 lat temu. W szkole znajdowała się jedna sala lekcyjna o powierzchni
Budynek szkolny utrzymywany był całkowicie przez Gminę Zygodowice. Państwo Austriackie - Galicja pokrywała częściowo koszty wynagrodzenia nauczyciela. Pierwszy budynek szkoły w Zygodowicach przetrwał prawie 60 lat (od 1883 do 1942 roku). Budynek nie posiadał fundamentu. Stał w miejscu podmokłym i od samego początku był narażony na zagrzybienie. W 1913 roku dokonano remontu, który został powtórzony w 1928 r.
Do szkoły uczęszczało wtedy 70-80 uczniów. Dzieci uczyły się na dwie zmiany. W roku 1909 w szkole było tak ciasno, że wynajęto izbę u Jakuba Wojtasa i tam urządzono drugą klasę. W 1912 roku po wykupieniu karczmy od hrabiego Błażewskiego przeniesiono tam klasę. W 1934 roku musiano ponownie wymieniać podłogi z powodu zagrzybienia.
Wybuch l wojny światowej zniweczył plany ówczesnego wójta Franciszka Dziobka związane z budową nowej szkoły.
Po zakończeniu l wojny światowej nauczycielka Justyna Frankowska przekonywała wójta Jana Piotrowskiego do rozpoczęcia budowy nowej szkoły w Zygodowicach. Istniała bowiem możliwość uzyskania bezzwrotnej subwencji od rządu i 50% pożyczki na dogodnych warunkach. Starań jednak nie podjęto i remontowano dwie zagrzybione i chylące się ku upadkowi szkoły. Ponownie, bo w roku 1925 Rada Gminy Zygodowice uchwaliła składkę po 2 złote z morgi na zakupienie parceli pod budowę szkoły. Rok później została ona zakupiona od Tomasza Cichonia (400 sążni za 120 zł.). W latach 1928-32 ze względu na kryzys gospodarczy budowy nie rozpoczęto, a pieniądze rozpożyczono na 6%. Budowę nowej szkoły rozpoczęto około 1933r. w momencie, gdy we wsi pojawił się nauczyciel Marian Stawowski i powstało Towarzystwo Popierania Budowy Szkół Powszechnych. W roku 1935 powołano Komitet Budowy Szkoły w składzie: Jan Świadek- przewodniczący, Wiktor Józef- sołtys - zastępca prze-wodniczącego, Andrzej Świadek – skarbnik, Marian Stawowski - kierownik szkoły - sekretarz. Nad budową szkoły nadzór techniczny sprawował architekt z Wadowic- Leonard Russek. W roku 1938 budynek stał w stanie surowym. W 1939 otynkowano jedną klasę. Wybuch II wojny światowej przerwał prace wykończeniowe. Opierając się na faktach zebranych i opublikowanych w „NADSKAWIE - STARE DZIEJE i wycinki z życia wsi Zygodowice" - Stefana Wiktora - koszt budowy na dzień 12.08.1939 r. wyniósł 8931 zł (bez parceli). Mieściły się w tym subwencje Zarządu Powiatu, Zarządu Gminnego Gminy Zbiorowej w Spytkowicach i pożyczka TPBSP - 2900zł. Reszta tj. 6031 zł pochodziła ze składek mieszkańców Zygodowic zbieranych od 1925r. przez okres 14 lat. Prace wykończeniowe trwały jeszcze dwa lata do 1942 r. pod „nieuważnym" okiem okupanta. Znacznej pomocy w wykończeniu prac budowlanych w szkole udzielili wójt Gminy Brzeźnica - Kazimierz Meres, a po jego śmierci Jan Balcer. Oprócz gotówki dostarczali niezbędne materiały budowlane. Kółko Rolnicze kierowane przez Franciszka Kowalczyka wygospodarowało zboże przy odprowadzaniu kontyngentów, za które to można było pozyskać materiały budowlane, stolarkę, urządzenia łazienkowe i kuchenne. W momencie, gdy dochody pieniężne kółka miały być odprowadzone władzom Generalnej Guberni. 75% tychże dochodów przekazano na remont szkoły, a tylko 25% władzom. Zastanawiające jest to, że fakt ten nie pociągnął za sobą żadnych przykrych konsekwencji ze strony okupanta.
Dnia 01.09.1942 roku cichutko, bez rozgłosu oddano budynek do użytku.
W nowo powstałym budynku w latach 1942 - 1945 (kolejny jubileusz -60 lat)prowadzono tajne nauczanie w zakresie 7 klas szkoły podstawowej, pod kierunkiem Mariana Stawowskiego oraz przy udziale mjr Władysława Wiśniewskiego z Tłuczani i Teofila Bojesia z Woźnik ( kolegi gimnazjalnego Karola Wojtyły). Fakt ten upamiętnia tablica wmurowana we fronton szkoły.
Decyzją zarządu gminy w roku szkolnym 2001/2002 szkoła była przeznaczona do likwidacji. Protesty rodziców i odwołania spowodowały, ze szkoła nadal istnieje. Wobec wspomnianego zagrożenia powstało Stowarzyszenie Ekorozwoju Wsi Zygodowice, jako organ wspomagający prowadzenie szkoły. Dzięki stowarzyszeniu w klasach udało się wymienić wszystkie okna i zagospodarować ogród. Zmiana władz samorządowych spowodowała zmianę polityki oświatowej, co budzi w mieszkańcach nowe nadzieje i ambicje.
Obecnie w szkole filialnej pracuje dwóch nauczycieli nauczania zintegrowanego w pełnym wymiarze godzin. Ze względu na małą liczbę dzieci uczęszczających do placówki zajęcia odbywają się w klasach łączonych: 0-I, II-III. Podobnie jak w szkole macierzystej uczniowie mają dwie godziny tygodniowo języka angielskiego oraz religii. Działania podejmowane w szkole są ściśle związane z harmonogramem imprez organizowanych w placówce głównej tj. w Woźnikach.